e-Doręczenia już niedługo (dla niektórych) obowiązkowe.

e-Doręczenia to cyfrowa forma komunikacji administracji publicznej z obywatelami i w drugą stronę. Wprowadzone rozwiązania będą równoważne z tradycyjną przesyłką poleconą za potwierdzeniem odbioru.

Już od 10 grudnia 2023 roku ustawa o doręczeniach elektronicznych wprowadza obowiązek stosowania e-Doreczeń dla niektórych podmiotów. Między innymi dla adwokatów, radców prawnych, notariuszy, firm zarejestrowanych w rejestrze przedsiębiorców KRS od tej daty, a także dla jednostek samorządu terytorialnego, organów administracji rządowej, ZUS, KRUS i NFZ. Następnie sukcesywnie obowiązek ten będzie obejmował kolejne grupy, w tym przedsiębiorców wpisanych do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Dopiero w 2029 roku obowiązek ten obejmie sądy, prokuratury, organy ścigania i komorników.
Opisywane rozwiązanie ma być wygodne i bezpieczne, ale nie udało mi się go dotychczas przetestować, gdyż pomimo złożenia wniosku o założenie skrzynki 12 dni temu, nadal nie otrzymałem linku aktywacyjnego. Nie jest to fakt, który wzbudza zaufanie do przygotowanych rozwiązań.
W usłudze e-Doręczenia każdy użytkownik będzie miał swoją własną skrzynkę i swój unikalny adres. W skrzynce będziemy mogli wysyłać i odbierać dokumenty elektroniczne przez całą dobę. Usługa ma zapewniać bezpieczeństwo, a więc mamy mieć pewność, że wysłany przez nas dokument zawsze trafi we właściwe miejsce. Podobnie mamy mieć pewność od kogo otrzymaliśmy korespondencję i że nikt nie podszywa się pod nadawcę. W systemie będzie dostępna informacja zarówno o tym kto i kiedy wysłał, jak i kiedy korespondencja została odebrana. Skrzynka do e-Doręczeń ma zastąpić korespondencję przez ePUAP, który będzie stopniowo wygaszany.
Co ciekawe usługa ma być powszechna, więc pomyślano o rozwiązaniu hybrydowym dla osób wykluczonych cyfrowo. Otóż urząd będzie wysyłał do takich osób dokument elektroniczny, który trafi na Pocztę Polską, gdzie zostanie wydrukowany i zostanie doręczony przez listonosza. W ten sposób materializuje się żart o „drukowaniu Internetu”, chociaż idea jest oczywiście słuszna.
Żeby założyć skrzynkę, należy złożyć wniosek przez stronę internetową www.gov.pl/web/gov/uzyskaj-adres-do-e-doreczen-u-publicznego-dostawcy-uslugi-e-doreczen. Po aktywacji skrzynki będzie ona dostępna przez aplikację mObywatel, przez przeglądarkę pod adresem edoreczenia.gov.pl, przez skrzynkę na Koncie Przedsiębiorcy na biznes.gov.pl, ale także przez aplikacje prywatnych firm dostarczających stosowną usługę.
Przesyłki będziemy mogli pobrać w skompresowanym pliku ZIP. Po rozpakowaniu pliki będą w formatach PDF i XML, a załączniki w formacie, w jakim dodał je nadawca.
Minister właściwy do sprawy informatyzacji prowadzi bazę adresów elektronicznych i w związku z tym urzędy będą mogły bez problemu ustalić nasz adres, ale również my będziemy mogli wysłać pismo na prawidłowy adres urzędu, nie znając go wcześniej. Adresy będziemy mogli odnaleźć przez dedykowaną wyszukiwarkę.
Cieszy to, że również korespondencja pomiędzy podmiotami niepublicznymi będzie mogła być prowadzona poprzez e-Doręczenia. Wówczas będzie to usługa płatna.
Ewentualne reklamacje w sprawie przesyłki będziemy mogli złożyć online.
Co do zasady jestem stanowczym zwolennikiem cyfryzacji. Rozwiązania takie ułatwiają życie, skracają drogę do załatwienia poszczególnych spraw oraz oszczędzają czas i pieniądze. Jedynym, co zawsze martwi mnie w takich wypadkach, to sposób wykonania. Oby tym razem były to płonne obawy, choć czas oczekiwania na założenie mojej skrzynki martwi.
Adwokat Marcin Szumlański